Kolczugi

Źródła, rady, inspiracje.
miedziak
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2011, 11:03

Kolczugi

Post autor: miedziak » 01 czerwca 2012, 16:45

siemanko, mam pytanie dla posiadaczy kolczug do których bym pragnął dołączyć. Ile ważą wasze kolczugi i z jakich drutów je robiliście, jakim splotem i jaką macie średnice kółeczek. Mnie najbardziej zastanawia dodatkowo czy warto robić kolczugę z drutu ocynowanego czy nie.
Awatar użytkownika
Lex
Posty: 836
Rejestracja: 15 września 2011, 10:08
Lokalizacja: 1300 AD

Re: Kolczugi

Post autor: Lex » 01 czerwca 2012, 18:28

miedziak pisze:siemanko, mam pytanie dla posiadaczy kolczug do których bym pragnął dołączyć. Ile ważą wasze kolczugi i z jakich drutów je robiliście, jakim splotem i jaką macie średnice kółeczek. Mnie najbardziej zastanawia dodatkowo czy warto robić kolczugę z drutu ocynowanego czy nie.
Moja ważyła jakieś 6-7 kilo - kaftan kolczy z rękawami, średnica kółeczek 6mm.
Jakąkolwiek kolczugę nie robisz, rób ją z miękkiego metalu i nituj, inaczej ci się popruje.
Dulce bellum non expertis
Awatar użytkownika
zaknaifen
Posty: 7
Rejestracja: 26 maja 2012, 16:51

Re: Kolczugi

Post autor: zaknaifen » 01 czerwca 2012, 22:03

Moja ma 7 kg (planuje dojechać do 11kg), nieocynk, łączenie 4w1, a na mostku 8w2. Ocynkowana jest odporna w większym stopniu na rdze, jednak ma połysk co niestety przeszkadza jak chcesz robić pseudo reko. Nienitowana (ale w przyszłości mam zamiar się wziąć za nitowaną).
...i daj nam siły, abyśmy nie wybaczali naszym winowajcom.
miedziak
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2011, 11:03

Re: Kolczugi

Post autor: miedziak » 01 czerwca 2012, 22:20

wow!
Wszyscy teraz nitują, to jakaś nowa moda!
Ja chciałem zrobić po prostu takiego t-shirta eM-ke z kułeczek 12mm średnicy wewnętrznej i 2mm grubości drutu, bo widziałem całkiem fajne na allegro. http://allegro.pl/kolczuga-najlepsze-ko ... 34493.html

A powiedzcie jak z czasem wygląda takie plecenie?
Awatar użytkownika
zaknaifen
Posty: 7
Rejestracja: 26 maja 2012, 16:51

Re: Kolczugi

Post autor: zaknaifen » 01 czerwca 2012, 22:37

Kółka dobre, kolcza wielkości T-shirta to ok 5kg kółek i zależy ile czasu możesz na to poświęcić, ale mniej więcej miesiąc.

Nity zwiększają wytrzymałość całości, przy uderzeniu mieczem kółka się nie rozerwą (mówię tu o broni ostrej), a co do realiów larpowych to więcej wytrzyma (zawsze można zahaczyć nieszczęśliwie o gałąź lub coś podobnego i kolcza rozerwana)
...i daj nam siły, abyśmy nie wybaczali naszym winowajcom.
Awatar użytkownika
Lex
Posty: 836
Rejestracja: 15 września 2011, 10:08
Lokalizacja: 1300 AD

Re: Kolczugi

Post autor: Lex » 03 czerwca 2012, 22:14

Prucie się jest koszmarem. Przynajmniej nituj brzegi. Warto.
Dulce bellum non expertis
ODPOWIEDZ