Review - zasady podstawowe
Re: Review - zasady podstawowe
Nie wiem gdzie można napisać coś odnośnie zasad, ale mam kilka pytań:
1. Jak to jest z tym łamaniem tarcz? Po jednym ciosie moja tarcza się rozpada ot tak? LOL
ta zasada jest przerysowana-.-
2. Halabardy są dostępne dla plebejuszy? o0 Rycerz jej nie może mieć?
Kusza jest plebejska? jak?
3. Cyrulika i ogólnie leczące zdolności mogą brać plebejusze a nie szlachcice? o0
4. Które postacie mogą brać umiejętność Straże! Straże!? Bo tylko jest podany przykład z tabelki, że biorąc postać strażnika mam tą umiejkę.
5. Przy umiejętności "Znajomość Ziemi"- co to jest "interesująca mapa" dla szlachty? Wg zasad szlachta nie może mieć tej umiejętności więc nie zna się na ziemi i mapach... jakim cudem?
6. Wg tych zasad szlachta umie tylko czytać i pisać, nawet ran nie potrafi opatrywać. Nie ma żadnych normalnych zdolności, tylko bogactwo- gdyby było rzeczywiście cenne to byłoby jeszcze ok, ale tak chyba nie jest.
7. Krew którą gracze sobie wybierają jest dziwnie rozdawana,
Plebejusze- od 1 do 3 punktów, gdzie mając 3 punkty mam dajmy na to 5 umiejętności jak dobrze pójdzie...
Szlachta- ma od 1 do 4 punktów i co najwyżej czytanie i pisanie w 4 językach... wow
Dodatkowo wg mnie biorąc coraz więcej punktów krwi plebejskiej powinnam się stawać coraz gorszej krwi, żulem na dzielni. Bo w końcu moja krew jest tak bardzo plebejska, że nie mam szans wybić się wyżej,
a tak się nie dzieje- mogę zostać cyrulikiem albo uber zwiadowcą tropicielem.
Pamiętam, że przy cechach pozytywnych bierze się restrykcje, ale da się wybrać takie restrykcje żeby grało się lepiej i ciekawiej postać, do tego mieć od razu ciekawe questy a nie utrudnienia. Tak więc z tego wynika, że będąc szlachtą musisz natrudzić się ze strojem, który i tak nic nie daje bo nie jest oceniany a nie umiesz opatrzyć sobie rany, chociaż jako rycerz widziałeś nie jedną ranę.
8. Kto w takim razie nadaje się na krew szlachecką, a kto na krew plebejską? Bo nie ma tego wytłumaczone, a ewidentnie widać że plebejusze mają milion razy lepiej. To jest niebo a ziemia.
Chcemy zrobić sobie postacie, ale łącząc z historią postaci cechy i restrykcje plus umiejętności, to się nie klei ani trochę.
---
Zaczęliśmy zabierać się za tworzenie postaci i takie cuda nam tu wychodzą że hej.
Wiem że zasady są podobne do tych z zeszłego roku, ale rok temu naszą uwagę przykuło "sami wiecie co" i reszta poszła na drugi plan^^
Natalia i Krupol
1. Jak to jest z tym łamaniem tarcz? Po jednym ciosie moja tarcza się rozpada ot tak? LOL
ta zasada jest przerysowana-.-
2. Halabardy są dostępne dla plebejuszy? o0 Rycerz jej nie może mieć?
Kusza jest plebejska? jak?
3. Cyrulika i ogólnie leczące zdolności mogą brać plebejusze a nie szlachcice? o0
4. Które postacie mogą brać umiejętność Straże! Straże!? Bo tylko jest podany przykład z tabelki, że biorąc postać strażnika mam tą umiejkę.
5. Przy umiejętności "Znajomość Ziemi"- co to jest "interesująca mapa" dla szlachty? Wg zasad szlachta nie może mieć tej umiejętności więc nie zna się na ziemi i mapach... jakim cudem?
6. Wg tych zasad szlachta umie tylko czytać i pisać, nawet ran nie potrafi opatrywać. Nie ma żadnych normalnych zdolności, tylko bogactwo- gdyby było rzeczywiście cenne to byłoby jeszcze ok, ale tak chyba nie jest.
7. Krew którą gracze sobie wybierają jest dziwnie rozdawana,
Plebejusze- od 1 do 3 punktów, gdzie mając 3 punkty mam dajmy na to 5 umiejętności jak dobrze pójdzie...
Szlachta- ma od 1 do 4 punktów i co najwyżej czytanie i pisanie w 4 językach... wow
Dodatkowo wg mnie biorąc coraz więcej punktów krwi plebejskiej powinnam się stawać coraz gorszej krwi, żulem na dzielni. Bo w końcu moja krew jest tak bardzo plebejska, że nie mam szans wybić się wyżej,
a tak się nie dzieje- mogę zostać cyrulikiem albo uber zwiadowcą tropicielem.
Pamiętam, że przy cechach pozytywnych bierze się restrykcje, ale da się wybrać takie restrykcje żeby grało się lepiej i ciekawiej postać, do tego mieć od razu ciekawe questy a nie utrudnienia. Tak więc z tego wynika, że będąc szlachtą musisz natrudzić się ze strojem, który i tak nic nie daje bo nie jest oceniany a nie umiesz opatrzyć sobie rany, chociaż jako rycerz widziałeś nie jedną ranę.
8. Kto w takim razie nadaje się na krew szlachecką, a kto na krew plebejską? Bo nie ma tego wytłumaczone, a ewidentnie widać że plebejusze mają milion razy lepiej. To jest niebo a ziemia.
Chcemy zrobić sobie postacie, ale łącząc z historią postaci cechy i restrykcje plus umiejętności, to się nie klei ani trochę.
---
Zaczęliśmy zabierać się za tworzenie postaci i takie cuda nam tu wychodzą że hej.
Wiem że zasady są podobne do tych z zeszłego roku, ale rok temu naszą uwagę przykuło "sami wiecie co" i reszta poszła na drugi plan^^
Natalia i Krupol
KOMPANIA CZARNEGO GRYFA
Re: Review - zasady podstawowe
Faktycznie zasady są w wielu punktach identyczne co w zeszłym roku.
1. Najczęściej wyrzucałam rzeczy niepotrzebne lub przypakowane. Nikt do tej pory nie zgłaszał uwag na temat łamania tarcz, ale to pewnie dlatego ze samą walką jest małe zainteresowanie. Nie mniej sądzę że nie jest za późno - jakie rozwiązanie proponujecie?
2. Hm...no to jest żywcem wzięte z zeszłego roku i nie ukrywam nie mam pojęcia że coś jest nie tak, bo i nie moja to działka - chętnie skorzystam z pomocy.
3 - 8. Nigdzie nie jest napisane, że umiejętności można mieć tylko posiadając daną cechę. Istnieją oczywiście cechy, które w pakiecie mają umiejętności narzucone by postać powiedzmy medyka miała um z tym związane. Ale nie oznacza to że szlachcic czy zakonnik nie mogą mieć um medycznych.
Umiejętności dotykają tylko tych obszarów, które są bardzo trudne do odegrania i służą umożliwieniu wprowadzenia reprezentowanych przez nie czynności do gry. Nie powinno się ich traktować jako wyznacznika potęgi postaci, więc dobór cech tylko pod kątem umiejętności które zapewniają jest chybiony.
Jak możecie zobaczyć w panelu każda postać może zadeklarować posiadanie przeróżnych umiejętności w nieograniczonej ilości - tylko od samego gracza (historii postaci) i decyzji MG zależy czy postać posiada daną um czy nie
1. Najczęściej wyrzucałam rzeczy niepotrzebne lub przypakowane. Nikt do tej pory nie zgłaszał uwag na temat łamania tarcz, ale to pewnie dlatego ze samą walką jest małe zainteresowanie. Nie mniej sądzę że nie jest za późno - jakie rozwiązanie proponujecie?
2. Hm...no to jest żywcem wzięte z zeszłego roku i nie ukrywam nie mam pojęcia że coś jest nie tak, bo i nie moja to działka - chętnie skorzystam z pomocy.
3 - 8. Nigdzie nie jest napisane, że umiejętności można mieć tylko posiadając daną cechę. Istnieją oczywiście cechy, które w pakiecie mają umiejętności narzucone by postać powiedzmy medyka miała um z tym związane. Ale nie oznacza to że szlachcic czy zakonnik nie mogą mieć um medycznych.
Umiejętności dotykają tylko tych obszarów, które są bardzo trudne do odegrania i służą umożliwieniu wprowadzenia reprezentowanych przez nie czynności do gry. Nie powinno się ich traktować jako wyznacznika potęgi postaci, więc dobór cech tylko pod kątem umiejętności które zapewniają jest chybiony.
Jak możecie zobaczyć w panelu każda postać może zadeklarować posiadanie przeróżnych umiejętności w nieograniczonej ilości - tylko od samego gracza (historii postaci) i decyzji MG zależy czy postać posiada daną um czy nie
Re: Review - zasady podstawowe
Odnośnie umiejętności chodziło mi o to, że będąc szlachcicem nie mogę jako np szpitalnik zakonny ze szlachectwem 2pkt mieć z cech i restrykcji Cyrulika, ponieważ on jest dostępny tylko z cech plebejskich i żadnych innych.
Czyli mogę mieć umiejętność która nie wynika z cechy, a tylko z historii postaci?
Czym zatem wybór umiejętności jest ograniczany? MG się tym zajmują?
Właśnie przy tych umiejętnościach nie wiedzieliśmy jak to jest z ich wyborami. W ogóle to mamy 2 teorie na ten temat
- pierwsza była taka jak opisałam- czyli szlachta ma gorzej, bo praktycznie nie ma żadnych umiejętności, ponieważ one wynikają z cech
Sugerowaliśmy się chociażby tym, że w tabelach z przygotowanymi postaciami jest Szpitalnik- który nie ma żadnych umiejętności medycznych, i jest krwi szlacheckiej.
-druga jest taka, że żeby mieć umiejętność muszę być w tym dobra więc jestem od tego mentorem, ale to nie pasuje to do niektórych umiejętności. Ciężko być mentorem w przywoływaniu straży .
Reszta jest dla nas jasna, tylko te umiejętności tak nas prześladują, bo nie wiemy jak się ich używa.
---
ps. z tym łamaniem tarcz się jeszcze odezwę, ale bez przemyślenia tego nie chcę odpisywać, żeby nie wpaść z pomysłem z deszczu pod rynnę
Czyli mogę mieć umiejętność która nie wynika z cechy, a tylko z historii postaci?
Czym zatem wybór umiejętności jest ograniczany? MG się tym zajmują?
Właśnie przy tych umiejętnościach nie wiedzieliśmy jak to jest z ich wyborami. W ogóle to mamy 2 teorie na ten temat
- pierwsza była taka jak opisałam- czyli szlachta ma gorzej, bo praktycznie nie ma żadnych umiejętności, ponieważ one wynikają z cech
Sugerowaliśmy się chociażby tym, że w tabelach z przygotowanymi postaciami jest Szpitalnik- który nie ma żadnych umiejętności medycznych, i jest krwi szlacheckiej.
-druga jest taka, że żeby mieć umiejętność muszę być w tym dobra więc jestem od tego mentorem, ale to nie pasuje to do niektórych umiejętności. Ciężko być mentorem w przywoływaniu straży .
Reszta jest dla nas jasna, tylko te umiejętności tak nas prześladują, bo nie wiemy jak się ich używa.
---
ps. z tym łamaniem tarcz się jeszcze odezwę, ale bez przemyślenia tego nie chcę odpisywać, żeby nie wpaść z pomysłem z deszczu pod rynnę
KOMPANIA CZARNEGO GRYFA
Re: Review - zasady podstawowe
Jeśłi chodzi o cechy i restrykcje to te przygotowane w podręczniku są tylko naszymi propozycjami z których skądinąd chętnie i łatwo się korzysta. Jednak jak zobaczysz w panelu możesz stworzyć swoja własną cechę lub restrykcję - przygotowaną tylko dla Twojej postaci i za zgodą MG wpuszczoną do gry, dlatego ograniczenia o których piszesz można łatwo ominąć.
Tak - Twoja postać może mieć um nie wynikające z cech tylko z historii postaci. Może być ich nawet całkiem sporo (choć pewnie i tak MG je okroi), co nie zmienia faktu, że posiadanie wielu um psuje grę, bo zamiast odgrywać musimy odwoływać się do zasad.
Czekam na pomysł o tarczach i z góry dzięki
Tak - Twoja postać może mieć um nie wynikające z cech tylko z historii postaci. Może być ich nawet całkiem sporo (choć pewnie i tak MG je okroi), co nie zmienia faktu, że posiadanie wielu um psuje grę, bo zamiast odgrywać musimy odwoływać się do zasad.
Czekam na pomysł o tarczach i z góry dzięki
Re: Review - zasady podstawowe
Super, wszystko zrobiło się łatwiejsze dzięki
KOMPANIA CZARNEGO GRYFA
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 19:20
Re: Review - zasady podstawowe
@2 , na moje halabarda nie przystoi rycerzowi. Jeśli jakieś drzewce to na koniu, a halabarda się do tego nie nadaje.
Co do kuszy - to raczej broń wojskowa/rycerska .
No aaale może i droga, ale z drugiej strony dajesz ją do łapy jakiemuś Jontkowi z Kmiotkowa Wielkiego i po godzinie umie z niej strzelać. Łuk może i można zrobić "w warunkach domowych" , ale nauczyć się z niego strzelać to już inna bajka, wśród plebsu chyba zarezerwowana dla myśliwych
(correct me if I'm wrong)
Co do kuszy - to raczej broń wojskowa/rycerska .
No aaale może i droga, ale z drugiej strony dajesz ją do łapy jakiemuś Jontkowi z Kmiotkowa Wielkiego i po godzinie umie z niej strzelać. Łuk może i można zrobić "w warunkach domowych" , ale nauczyć się z niego strzelać to już inna bajka, wśród plebsu chyba zarezerwowana dla myśliwych
(correct me if I'm wrong)
Re: Review - zasady podstawowe
W związku z halabardą i kuszą właśnie o to mi chodziło. Rozumiem, że może i drzewce nie są dla rycerzy, ale tak czy inaczej to klasy wyższe kupują tą broń swoim gwardzistom czy wojsku, zapewne też taki rycerz potrafi się tym posługiwać.
Zwykły Jątek nie będzie miał takich cacek więc nie używa tego.
Zasady odnośnie używanej broni przez klasy są niedokładne. Taki rycerz czy wojownik wiadomo że będzie potrafił posługiwać się chyba wszystkimi rodzajami broni, albo wiedział co jest czym. Biedak nie za bardzo, tak samo zakonnicy nie tkną broni jak i niewiasty.
Tylko że w tym momencie to jest już raczej zbyt duży lifting dla zasad, a na grze będzie pewnie więcej polityki niż walki .
Zwykły Jątek nie będzie miał takich cacek więc nie używa tego.
Zasady odnośnie używanej broni przez klasy są niedokładne. Taki rycerz czy wojownik wiadomo że będzie potrafił posługiwać się chyba wszystkimi rodzajami broni, albo wiedział co jest czym. Biedak nie za bardzo, tak samo zakonnicy nie tkną broni jak i niewiasty.
Tylko że w tym momencie to jest już raczej zbyt duży lifting dla zasad, a na grze będzie pewnie więcej polityki niż walki .
KOMPANIA CZARNEGO GRYFA
Re: Review - zasady podstawowe
To prawda. Jeśli się zgodzicie chętnie skorzystam z Waszych uwag i przemyśleń by ulepszyć zasady związane z walką na kolejną odsłonę. Tym razem faktycznie zostawiono tylko to co niezbędne i nie podjęto nad tym żadnej dyskusji mając w pamięci, że Lex sporo jednak o walce wie i on jest autorem tych zasad. Ja nie znam się na tym na tyle by wchodzić w dyskusję, bronić czy obalać czyjeś zdanie, nie mniej chętnie skorzystam z Waszych pomysłów i uwag.
Re: Review - zasady podstawowe
Czy przeszywanica/gambeson będzie uznawana jako zbroja? IMO powinna.
Re: Review - zasady podstawowe
Tak jest w zasadach. Kategoria zbroi skórzanej obejmuje pancerz "skórzany i wełniane przeszywanice"