Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Tematy wszelakie dotyczące Limes Mundi.
Awatar użytkownika
big
Posty: 24
Rejestracja: 31 marca 2012, 11:22

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: big » 03 lipca 2012, 22:23

A w czasie bitwy już ja z biskupem byłem. A no i nie widziałem by jeszcze ktoś się wstawił po stronie jedynej prawdziwiej wiary niż my dwoje i krzyżak. Źle to rokuje na przyszłe panowanie. Tym bardziej, że miasto zamknięte. I nie wpuszcza nikogo ze strachu przed zdradą przybysza i otworzeniem bram dla pogan.
Awatar użytkownika
Werner
Posty: 299
Rejestracja: 14 września 2011, 18:54
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Werner » 03 lipca 2012, 23:40

A... i przy bitwie o Ascherad Zakon zbrojnie wystąpił przeciw fałszywemu legatowi przejrzawszy jego zaprzaństwo i oszustwo impostora. Arcybiskup Rygi stał się mimowolną ofiarą ataku na zamek, gdy stanął na drodze siłom krzyżackim szturmująch bramę warowni zajętej przez Rainera von Taubadela. Poniósł jednak porażkę, gdy zbrojni Tiesenhausena wraz z wojskami biskupimi wsparci siłą pogan kunigasa Giedymina zatakowali go z nienacka.
Raz pewien mocarz, co nad mocarze,
nie chciał sąsiada poddać się karze.
Kark mu przestawił
I jemu prawił:
"Pipka jest z ciebie bojarze!"
.
Awatar użytkownika
Mogiła
Posty: 14
Rejestracja: 08 kwietnia 2012, 16:52

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Mogiła » 04 lipca 2012, 00:37

Co zaś tyczy się bitwy i tego co zaszło po bitwie. Zbuntowani chłopi którzy zajęli zamek Uxlux(czy jakoś tak) należący od wielu lat rodowi Tiesenhausen po długich negocjacjach poddali go wstępując na służbę Infamisa i jego małżonki. Któż też pilnować miał by murów miejskich Rygi i strzelać do krześcijan toć zarówno Lutolf jak i jego małżonka ochrzczeni i wierni jedynemu Bogu powrócili by odbudować zniszczenia jakie spotkały nieszczęsne miasto. Wątpliwym był by raczej fakt by Arcybiskup ryski który mimo wszytko wiele infamisowi zawdzięcza nie chciał by go wpuścić w obręby murów miejskich.
(ciekawi mnie wielce jednak los Aldermana Rygi)
Awatar użytkownika
Iskra
Posty: 109
Rejestracja: 10 stycznia 2012, 17:30
Lokalizacja: stairways to heaven

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Iskra » 04 lipca 2012, 01:28

Alderman chyba nieżyw, jak niosą pogłoski...?

Też dziwnym by sie wydawało, by Arcybiskup Ryski przeciwko Tiesenhausenowi i jego małzonce wystąpił...
Toż to ślubu im udzielił oraz wielkie męstwo rycerza, jak i rozważne rady księżniczki podczas marszu w lesie widział, gdzie niebezpieczeństw sporo!

Z pewnością to wina podszeptów fałszywego legata (którego przecież w lesie walczącego nikt nie widział)...

Gdy szlachetne zamiary ludzie mają, a ktoś inny im utrudnić to chce...
Niech tych drugich, czy to Bóg Jedyny (czy to duchy leśne) uchroni przed gniewem! Gniewem, tych którzy uratować niewinnych chcą i dobrobyt i miłosierdzie zaprowadzić!
****
"Nulla dies sine linea"
Awatar użytkownika
Książę
Posty: 27
Rejestracja: 10 czerwca 2012, 23:42
Lokalizacja: Wrocław / Cieszyn

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Książę » 04 lipca 2012, 08:13

Pani, pamiętaj o towarzyszu Wikoriji - znachorze Jurgisem zwanym, co wiernie towarzyszył jej w trudach i bojach i plan wspólnie obmyślał jak tu prawowitą władczynię na tronie posadzić. Oraz wspomnij słowo mu dane, co by zaszczytu nadwornego znachora Rygi dostąpić mógł gdy już miasto twą ręką będzie władane.
LM IV,V: Maximilian Otto von Castell - rycerz niemiecki
LM I,II: Jurgis - znachor pogański
Awatar użytkownika
Iskra
Posty: 109
Rejestracja: 10 stycznia 2012, 17:30
Lokalizacja: stairways to heaven

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Iskra » 04 lipca 2012, 11:20

Oczywiście, słowa dotrzymać zawsze trzeba, jak również i wiernemu przyjacielowi odmówić prośby sie nie godzi!

Małzonek ucieszyć się też powinien, gdyż dobrze jest również mieć przy boku zacnego Litwina, który rodaków swoich i bór dobrze zna (pogłoska lokalna niesie ze z faunem jak i ze smokiem rozmawiać potrafi...ale to oczywiście tylko pogłoska :twisted: ).
****
"Nulla dies sine linea"
Onfis
Posty: 16
Rejestracja: 15 listopada 2011, 13:16

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Onfis » 04 lipca 2012, 13:24

Warto może pamiętać też o tych, którzy odkrycie korzeni w ogóle umożliwili i pomogli rozpocząć, a i sojusz z Wielkim Księciem zapewnić mogą. Bo przyjaciół zawsze warto mieć wielu w tych trudnych czasach...
Awatar użytkownika
Kermit
Posty: 17
Rejestracja: 20 czerwca 2012, 17:49

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Kermit » 04 lipca 2012, 18:40

Przed katedrę w Rydze występuje herold i ogłasza co następuje:

My, Arcybiskup Rygi, naśladując w tym Boga w Trójcy Jedynego, wszelkie przewiny i wykroczenia poczynione w związku z pogańskim świętem kupały poczynionymi, wybaczamy, amnestyję darując i wszystkim, którzy tegoż dnia od Najświętszej Katoliskiej Wiary odstapili, na powrót do Świętego Katolickiego Kościoła przystąpić zezwalamy.

W szczególności, jak wspomniano we wcześniejszej wiadomości, mocą naszego autorytetu apostolskiego potwierdzamy udzielony sakrament chrztu i ślubu Wiktoryji Gniwnej.

Z serca również wybaczamy naszej rodzinie i bramy Rygi dla niej otwieramy, kierując się mottem Emerytowanego Arcybiskupa, że Rodzina jest najważniejsza.

Arcybiskup Metropolita Ryski
Johannes IV von Stackelberg

Dan w Rydze, Roku Pańskiego 1300
I tak Pan Bóg nas zywciężonych, zwycięzcami uczynić raczył!!!

Stanisław Żółkiewski
Awatar użytkownika
Borsuk
Posty: 120
Rejestracja: 13 grudnia 2011, 10:33

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Borsuk » 04 lipca 2012, 20:37

Chyba ludzie już przestaję łapać o co tu się rozchodzi. Wy tutaj piszecie swoje deklaracje po larpie czy co robiliście po larpie? W dowolnym przypadku raczej trzeba wysłać rozpiskę do MG z tym wszystkim aby miało to ręce i nogi a nie tak robić po macoszemu misz masz, gdzie połapać się nie można.
Awatar użytkownika
Lex
Posty: 836
Rejestracja: 15 września 2011, 10:08
Lokalizacja: 1300 AD

Re: Debriefing Limes Mundi: Cień Żercy

Post autor: Lex » 05 lipca 2012, 09:41

Borsuk pisze:Chyba ludzie już przestaję łapać o co tu się rozchodzi. Wy tutaj piszecie swoje deklaracje po larpie czy co robiliście po larpie? W dowolnym przypadku raczej trzeba wysłać rozpiskę do MG z tym wszystkim aby miało to ręce i nogi a nie tak robić po macoszemu misz masz, gdzie połapać się nie można.
A niech piszą. Zanim to wszystko poskładamy w sensowną całośc, trochę czasu minie.

A props osobistych debriefingów:
http://forum.limesmundi.larp.pl/viewtopic.php?f=6&t=372

A props ciekwaych historii:
http://forum.limesmundi.larp.pl/viewtop ... f=31&t=366
Dulce bellum non expertis
Zablokowany