Limes Mundi IV - Wrażenia oraz plusy i minusy
Limes Mundi IV - Wrażenia oraz plusy i minusy
Dzięki bardzo za LARP-a, mnie bawiło się świetnie! Dziękuję zwłaszcza przeuroczej małżonce, Wiszowi, który tworzył klimat całych Telsz, drużynie Kunigasa Jaksy, samemu Kunigasowi, który choć marudny, to o swoich ludzi dba, no i gościom za wspaniałe zaślubiny i wesele!
Więcej napiszę, jak oprzytomnieję .
Więcej napiszę, jak oprzytomnieję .
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
Ułożony i pełen dyscypliny
Larp bardzo mi się podobał
Chciałbym podziękować za stworzenie znakomitej gry - MGom, szlachcie i stanu trzeciemu, a szczególnie moim braciom z drużyny Jaksy . Las cieszył jak zwykle mnogością miejsc i magią; podobnie jak sporą liczba graczy. Krótko podsumuję:
Plusy:
- Dobra miejscówka
- Klimat pogański
- Brak przestojów i zbędnego gadania
- Co do ostatniego limesa - mało polityki
- Lepszy balans graczy
- Spontaniczne wydarzenia bez udziału MG
- Ogromna sensowność robotników najemnych
- Elegancki finał
Minusy:
- zadania "dla jednych grup" od kilku larpów
- zbyt częste "tego tutaj nie ma"
- niektóre wątki zakończone niczym z Disneylandu
- zupełnie nieprzydatne (i zbyt niedopowiedziane) plotki na kartach postaci
- częsty brak reakcji u graczy na morderstwa, zbrodnie i zjawiska paranormalne
Ocena: 9-/10
Larp bardzo mi się podobał
Chciałbym podziękować za stworzenie znakomitej gry - MGom, szlachcie i stanu trzeciemu, a szczególnie moim braciom z drużyny Jaksy . Las cieszył jak zwykle mnogością miejsc i magią; podobnie jak sporą liczba graczy. Krótko podsumuję:
Plusy:
- Dobra miejscówka
- Klimat pogański
- Brak przestojów i zbędnego gadania
- Co do ostatniego limesa - mało polityki
- Lepszy balans graczy
- Spontaniczne wydarzenia bez udziału MG
- Ogromna sensowność robotników najemnych
- Elegancki finał
Minusy:
- zadania "dla jednych grup" od kilku larpów
- zbyt częste "tego tutaj nie ma"
- niektóre wątki zakończone niczym z Disneylandu
- zupełnie nieprzydatne (i zbyt niedopowiedziane) plotki na kartach postaci
- częsty brak reakcji u graczy na morderstwa, zbrodnie i zjawiska paranormalne
Ocena: 9-/10
Kompania Czarnego Gryfa
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
No więc moje wrażenia.
Larp mega klimatyczny. Chyba nawet bardziej niż poprzedni.
+ upiory i duża ilość NPC. Dawało fajny klimat.
+ wszystkie gadżety które pomagają się wczuć (ale to już było)
+ duża ilość żmudzinów
+ sporo eventów które pomagały wracać do klimatu jeśli się wyszło przez przypadek
+ sposób przedstawiania się na kręgu z lampionem
+ pomysł winietek żeby każdy wiedział kto jest kim
+ gzik
+ klimat gdy zgasły światła podczas uczty
+ obrót pieniędzmi
+ więcej tablic miejskich itp
+ mało pollityki
+ zwierzęta porozrzucane po całym lesie a nie tylko przy ścieżce
+ lęk o własne życie podczas finału
+ pogoda xD
+ organizacja
Minusy:
- mała ilość questów dla graczy chrześcijańskich (ewentualnie brak questów liniowych zajmujących na dłużej bo opiekunowie totalnie nie wiedzieli co mają robić i się nie dziwię)
- brak dużych zwierząt jak jelenie
- brak potworów typu krzyżak, bazyliszek itp
- mała aktywność chrześcijan przez co nie miałam co robić niekiedy
- nie respawnujące się kwiaty i zioła. Rozumiem że poganie mieli zadanie zbierać ich dużo, ale jak się iluś wybrało i pokemoniło (:)) zbierając WSZYSTKO to było trochę słabe. Może lepiej (wiem że to wymaga czasu) dać jedną część, potem po jakimś czasie dorzucić do lasu trochę kolejnych itd.
- brak reakcji graczy na wiele rzeczy. Podczas poronienia tylko kilka osób się zebrało a reszta gdzieś tam sobie poszła. Wiem że to nie wasza sprawa ale mimo wszystko chodzi o reakcję. Tak samo brak reakcji chrześcijan na pogan biegających dookoła studni. (ja nie musiałam się tym zajmować ale tacy ultra katolicy mogliby się zainteresować)
- oftop (chociaż było go niewiele w porównaniu z poprzednią odsłoną)
- mało życia miastowego takiej fabuły która sobie idzie jeśli jest się to można to porobić ale nie trzeba.
Na ten moment pół przytomnie reszta jak się jutro ogarnę.
Larp mega klimatyczny. Chyba nawet bardziej niż poprzedni.
+ upiory i duża ilość NPC. Dawało fajny klimat.
+ wszystkie gadżety które pomagają się wczuć (ale to już było)
+ duża ilość żmudzinów
+ sporo eventów które pomagały wracać do klimatu jeśli się wyszło przez przypadek
+ sposób przedstawiania się na kręgu z lampionem
+ pomysł winietek żeby każdy wiedział kto jest kim
+ gzik
+ klimat gdy zgasły światła podczas uczty
+ obrót pieniędzmi
+ więcej tablic miejskich itp
+ mało pollityki
+ zwierzęta porozrzucane po całym lesie a nie tylko przy ścieżce
+ lęk o własne życie podczas finału
+ pogoda xD
+ organizacja
Minusy:
- mała ilość questów dla graczy chrześcijańskich (ewentualnie brak questów liniowych zajmujących na dłużej bo opiekunowie totalnie nie wiedzieli co mają robić i się nie dziwię)
- brak dużych zwierząt jak jelenie
- brak potworów typu krzyżak, bazyliszek itp
- mała aktywność chrześcijan przez co nie miałam co robić niekiedy
- nie respawnujące się kwiaty i zioła. Rozumiem że poganie mieli zadanie zbierać ich dużo, ale jak się iluś wybrało i pokemoniło (:)) zbierając WSZYSTKO to było trochę słabe. Może lepiej (wiem że to wymaga czasu) dać jedną część, potem po jakimś czasie dorzucić do lasu trochę kolejnych itd.
- brak reakcji graczy na wiele rzeczy. Podczas poronienia tylko kilka osób się zebrało a reszta gdzieś tam sobie poszła. Wiem że to nie wasza sprawa ale mimo wszystko chodzi o reakcję. Tak samo brak reakcji chrześcijan na pogan biegających dookoła studni. (ja nie musiałam się tym zajmować ale tacy ultra katolicy mogliby się zainteresować)
- oftop (chociaż było go niewiele w porównaniu z poprzednią odsłoną)
- mało życia miastowego takiej fabuły która sobie idzie jeśli jest się to można to porobić ale nie trzeba.
Na ten moment pół przytomnie reszta jak się jutro ogarnę.
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
Proponuję zmienić nazwę na plusy i minusy a wrażenia i podziękowania dać osobno.
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
Podziękowania wielkie dla wszystkich MGów, którzy jak zwykle biegali z jednego zakątka wsi na drugi i zawsze byli w biegu, by pilnować aby cały czas coś się działo i było ciekawie. Podziękowania dla Cienia, za cuudne dręczenia diabelskie ;p o tym, że bez biskupa niee wyobrażam sobie strony chrześcijańskiej to nie muszę myślę pisać
plusy:
+ każdy stan miał sporo możliwości zarobku.
+ świetny finał larpa. Niesamowicie wyszło to spojrzenie na jedno wydarzenie, lae z dwóch perspektyw, wierzących i pogan. Z jednej strony gusła i przekrzykiwanie się i inkantacje, a z drugiej modlitwa i śpiewanie psalmów a wszyscy otoczeni przez dusze potępionych.
+ Wspaniałe charakteryzacje, zwłaszcza Audry. Wyglądała na pawdę jak jakiś przeklęty, potępiony upiór.
minusy:
- działania kościoła były mało widoczne
- zbyt dużo wątków dziejących się w mieście, las wydawał się pusty.
- przelukrowano kilka zakończeń questów, było trochę jak w komedii romantycznej, w której obojętnie ile by nie było dramatycznych zwrotów wszystko kończyło się hepi endem.
Mimo wszystko larp bardzo mi się podobał
Dzięki wszystkim i każemu z osobna, już czekam na następną odsłonę .
plusy:
+ każdy stan miał sporo możliwości zarobku.
+ świetny finał larpa. Niesamowicie wyszło to spojrzenie na jedno wydarzenie, lae z dwóch perspektyw, wierzących i pogan. Z jednej strony gusła i przekrzykiwanie się i inkantacje, a z drugiej modlitwa i śpiewanie psalmów a wszyscy otoczeni przez dusze potępionych.
+ Wspaniałe charakteryzacje, zwłaszcza Audry. Wyglądała na pawdę jak jakiś przeklęty, potępiony upiór.
minusy:
- działania kościoła były mało widoczne
- zbyt dużo wątków dziejących się w mieście, las wydawał się pusty.
- przelukrowano kilka zakończeń questów, było trochę jak w komedii romantycznej, w której obojętnie ile by nie było dramatycznych zwrotów wszystko kończyło się hepi endem.
Mimo wszystko larp bardzo mi się podobał
Dzięki wszystkim i każemu z osobna, już czekam na następną odsłonę .
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
Przede wszystkim najpierw podziękowania dla MGów. Wielkie, bo ogrom pracy włożonej w przygotowanie tego larpa jest niesamowity. Techniczne ogarnięcie artefaktów, rekwizytów, miejsc, itemów, klimatu, administracja (wszelkie "bawienie się" z formalnościami, opłatami itp), lwia część w postaci fabularnego rozrysowania historii i dziejów uniwersum Limesu - jestem pod wrażeniem, że w takim nawale pracy udało się tak dużo Wam zdziałać a efekt mówi sam za siebie. Sława!
Chciałabym tez podziękować graczom z którymi miałam przyjemność wejść w dialog bądź interakcję. To była czysta przyjemność gdyż w moim mniemaniu każdy wczuwał się w swoją rolę całym sobą.
Plusy:
- wartka akcja i spójnie połączone zadania
- Visz i jego adekwatne słowa
- mało oftopów i większe skupienie niż na poprzedniej odsłonie
- intrygi, egzekucje, kłótnie, sądy i śluby - klimat!
- owsianka (i kleik)!
- postacie MGów (klimat x2!), w tym macocha Śmierć
- Limes Bucket Challenge!
- sprawna organizacja techniczna
Minusy:
- hejtowany już przedtem lukrowy happy end (choć zawsze to jakaś odmiana od zapędów George'a Martina z rządzą doszczętnego wybicia jednego z rodów )
- za mało chrześcijan - za mało obiektów od hejtowania
Chciałabym tez podziękować graczom z którymi miałam przyjemność wejść w dialog bądź interakcję. To była czysta przyjemność gdyż w moim mniemaniu każdy wczuwał się w swoją rolę całym sobą.
Plusy:
- wartka akcja i spójnie połączone zadania
- Visz i jego adekwatne słowa
- mało oftopów i większe skupienie niż na poprzedniej odsłonie
- intrygi, egzekucje, kłótnie, sądy i śluby - klimat!
- owsianka (i kleik)!
- postacie MGów (klimat x2!), w tym macocha Śmierć
- Limes Bucket Challenge!
- sprawna organizacja techniczna
Minusy:
- hejtowany już przedtem lukrowy happy end (choć zawsze to jakaś odmiana od zapędów George'a Martina z rządzą doszczętnego wybicia jednego z rodów )
- za mało chrześcijan - za mało obiektów od hejtowania
Ostatnio zmieniony 08 września 2014, 02:10 przez Aveda, łącznie zmieniany 1 raz.
Vittoria agli Assassini!
Re: Wrażenia Limes Mundi IV
Opisujmy wrażenia, a (jeśli chcemy) pod nimi plusy i minusy- w końcu to one składają się na ogólny odbiór gry. Myślę, że nie ma po co rozbijać tego na osobne tematy (tak, wiem że tak było ostatnio ).Inque pisze:Proponuję zmienić nazwę na plusy i minusy a wrażenia i podziękowania dać osobno.
Tako rzeczę, jakem moderatorem
Podziękowania możemy składać w temacie Limes Mundi IV - Podziękowania
Sam wypowiem się później, bo chwilowo muszę paść na pysk i zasnąć
Re: Limes Mundi IV - Wrażenia oraz plusy i minusy
W moim odczuciu gracze w czasie gry zrehabilitowali się po LM II w 100% za co im bardzo dziękuję!
+Wspaniali organizatorzy: zgrany, dobrze pracujący zespół odpowiedzialny za swoje działania i nie wymagający prowadzenia za rękę. O 16:00 malowałam paznokcie gotowa ze wszystkim - do teraz nie wiem jak to możliwe...
+Dary na ucztę (było ich dużo i w klimacie)
+Brak offtopów (wiadomo, że czasem każdemu się zdarza, ale ogólne wrażenie i z lasu i po pierwsze z Telsz bdb)
+Przygotowanie graczy
+Zachowanie na finale (pomijając opóźniony zapłon bez zarzutu)
+Pomysłowość graczy i nie liniowe rozwiązywanie zadań
+Pomoc graczy przy sprzątaniu po grze, jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za empatię i mobilizację.
-Spóźnienie graczy i obsuwa rozpoczęcia
-Bark przestudiowania zasad ziemskich przez niektórych graczy (i tu na pochwałę zasługują Ci którzy znali je doskonale)
-Brak reakcji graczy na niektóre wydarzenia - np. śmierć Tadasa, ronienie dziecka... (i tu na pochwałę zasługują Ci którzy wchodzili w wydarzenia dwoma nogami np gaszenie chaty Sigity)
-Płaczliwość graczy w chwilach trudnych
-Serce Boru
Ogólnie plusów widzę więcej niż minusów, wiele jak zawsze jest do poprawy, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku.
+Wspaniali organizatorzy: zgrany, dobrze pracujący zespół odpowiedzialny za swoje działania i nie wymagający prowadzenia za rękę. O 16:00 malowałam paznokcie gotowa ze wszystkim - do teraz nie wiem jak to możliwe...
+Dary na ucztę (było ich dużo i w klimacie)
+Brak offtopów (wiadomo, że czasem każdemu się zdarza, ale ogólne wrażenie i z lasu i po pierwsze z Telsz bdb)
+Przygotowanie graczy
+Zachowanie na finale (pomijając opóźniony zapłon bez zarzutu)
+Pomysłowość graczy i nie liniowe rozwiązywanie zadań
+Pomoc graczy przy sprzątaniu po grze, jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za empatię i mobilizację.
-Spóźnienie graczy i obsuwa rozpoczęcia
-Bark przestudiowania zasad ziemskich przez niektórych graczy (i tu na pochwałę zasługują Ci którzy znali je doskonale)
-Brak reakcji graczy na niektóre wydarzenia - np. śmierć Tadasa, ronienie dziecka... (i tu na pochwałę zasługują Ci którzy wchodzili w wydarzenia dwoma nogami np gaszenie chaty Sigity)
-Płaczliwość graczy w chwilach trudnych
-Serce Boru
Ogólnie plusów widzę więcej niż minusów, wiele jak zawsze jest do poprawy, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku.
Re: Limes Mundi IV - Wrażenia oraz plusy i minusy
Może to zboczenie zawodowe...ale możecie podawać bardziej konkretne informacje ?
Bo w trzy d...tzn. w ogóle nie wiem co się kryje za "niektóre wątki zakończone niczym z Disneylandu", "zadania "dla jednych grup" od kilku larpów", "hejtowany już przedtem lukrowy happy end" ?
Tzn. oczywiście, jeżeli podanie tych konkretów nie powoduje zdradzania jakiś Waszych prywatnych questów itp. Ale jeżeli coś ma być poprawione/zmienione to warto powiedzieć o tym ciut dokładniej
Ja jakoś nie kojarzę nadmiaru "...i żyli długo i szczęśliwie". Może trochę się zdziwiłem faktem dzieci, które zmartwychwstały, ale z drugiej strony - bywa. + widziałem rodzinę Harrachów i ich żałobę, gdy wracali z lasu ze zwłokami dziecka...nie wyglądali, żeby oczekiwali happy end-u.
Bo w trzy d...tzn. w ogóle nie wiem co się kryje za "niektóre wątki zakończone niczym z Disneylandu", "zadania "dla jednych grup" od kilku larpów", "hejtowany już przedtem lukrowy happy end" ?
Tzn. oczywiście, jeżeli podanie tych konkretów nie powoduje zdradzania jakiś Waszych prywatnych questów itp. Ale jeżeli coś ma być poprawione/zmienione to warto powiedzieć o tym ciut dokładniej
Ja jakoś nie kojarzę nadmiaru "...i żyli długo i szczęśliwie". Może trochę się zdziwiłem faktem dzieci, które zmartwychwstały, ale z drugiej strony - bywa. + widziałem rodzinę Harrachów i ich żałobę, gdy wracali z lasu ze zwłokami dziecka...nie wyglądali, żeby oczekiwali happy end-u.
Re: Limes Mundi IV - Wrażenia oraz plusy i minusy
Proroku podejrzewam aczkolwiek też nie jestem pewna :) że chodzi o wskrzeszone wszystkie dzieci Harrachów.
Nie nazwałabym tego minusem gdyż gracze pogańscy pracowali nad tym chyba od 1szej odsłony LM by chrześcijanie mieli jak najmniej do powiedzenia i sama też robiłam co mogłam ;) więc to jest raczej elekt a nie minus. Bądź skutek fabularny. ^^ tak mi się zdaje- działania kościoła były mało widoczne