Limes Mundi

Z takim schematem się nie spotkałam, ale mam pewną teorię.

Bo tabliczki mogą być różne. W The Loomy Bin wpisujesz liczbę ile tabliczka ma dziurek - domyślnie są 4 bo kwadratową najłatwiej zrobić ale mogą być też trójkątne, pięciokątne... o sześciokątnych nie słyszałam wiec się nie wypowiadam

I teraz tak: tabliczki numerujesz (1, 2, 3...) a dziurki w tabliczkach oznaczasz literami - A, B, C... etc. w każdym razie A to pierwsza dziurka.

Moja interpretacja powyższego wzoru jest taka: masz trójkątne tabliczki, duże kółko to jest nitka z przodu, małe kółka to nici z tyłu (w sensie wątek przeplatasz między dużym a małymi kółkami)

PS: sądzę, że na kwadratowych też to zrobisz, tylko nawlecz po 3 nici na nie - tak jakby dziurki D nie było

hmm, może i racja
przy najbliższej okazji spróbuję

dziękuję

Uwaga - news, okazało się, że jak się bawiłam z tabliczkami (których chwilowo nie mam bo popsułam) to zaczęłam od tego trudniejszego wariantu. Łatwiejszą opcją i z mniej pracochłonnym do zrobienia sprzętem jest tkanie krajek na bardku, które można sobie zrobić psując zwykłą deskę kuchenną.

Minusem jest mniejsza ilość wariantów jeśli chodzi o wzory, no ale myślę, że i tak warto się zainteresować (zwłaszcza dla Panów to może być lepsza opcja)

Wnioski:

Hmmm, bardko jest fajne bo nawleka się w jakieś 10 minut.

Minus: tabliczki wykonane prowizorycznie na szybko z tektury wytrzymały 3 krajki. Bardko 10 cm...

Moja żona robi na swoim bardku już 2 rok krajki i nikt nie narzeka wzorów fakt jest mniej ale i tak można wiele osiągnąć z bardka