Wow.
Siedzę w domu, prawie 400 km od Imiołek i wciąż mnie nosi. Fenomenalna odsłona.
Wcześniej jakoś nie zdarzyło mi się pisać wrażeń, podziękowań itp, za co pluję sobie w brodę bo zasługujecie na nie wszyscy po tysiąckroć. Wypada to zmienić.
Organizatorzy - To jest najlepszy Larp na jakim się pojawiam. Nie jestem jakimś poważnym larpowcem, może nie mam porównania, ale i tak mam wrażenie, że nie ma innego miejsca gdzie bawiłbym się równie dobrze. Wykonujecie fantastyczną robotę z przygotowaniem całej tej sceny, na jakiej przez trzy dni prowadzimy wspólnie niezapomniany spektakl. W każdym szczególe wokół, w przygotowaniu lokacji, mechanik, odgrywanych npcach, fabule i odpowiedziach dla graczy widać Waszą pasję i zaangażowanie. To po prostu cudowne wrażenie zanurzyć się w tym przygotowanym przez Was widowisku. Dziękuję Wam za to.
Urszulo - Dzięki za wszystkie interakcje z Borem, za całość narracji jaką okraszasz Limes, za twardo trzymaną dyscyplinę, za koordynacje wszystkich wokół. I za to, że nie rezygnujesz. Niesamowite i wspaniałe. Dziękuję za to co przygotowałaś dla Edry, jestem tym zachwycony ponad wszelką miarę. Mam nadzieję, że nie zawiodę. I przepraszam za to, że jestem ślepy, a czasem miewam zaćmienie mózgu
Zielarzu - Za niestrudzone wcielanie się w kolejnych npców, ciągłe baczenie na pałętających się graczy, dokładanie świetnych wątków i prowadzenie narracji wokół różnych moich dziwadeł. Dzięki za to, że masz wciąż siłę i ochotę na bieganie po lesie za graczami i teleportowanie się gdy trzeba z miejsca na miejsce.
Salahadzie - Za odgrywanie Jaksy i Cienia, za ogarnianie, klimatyczną narracje i wprowadzanie zamieszania, gdy na chwile wszystko się uspokaja. We wspaniały sposób popychasz graczy do robienia rzeczy, a jak słyszałem to co się na Moczarach działo to jedyny raz żałowałem, że nie byłem pogańskim misiem
Francu - Świetne wcielanie się w kolejne role, niepoddawanie się głowie w dłoniach, wypracowaniu niezwykle ciekawych sytuacji z graczami, improwizacje i przygotowanie całej zabawy z mechaniką zarządzania ziemią. Super sprawa, żałuję że nie miałem okazji wcześniej się z tym spotkać
Wszyscy powyżej - Za całą tę scenę jaką dla mnie zrobiliście w lesie. Strasznie mi miło, strasznie Wam dziękuję, było strasznie zajebiście i strasznie po prostu.
Nie zapomnę i obiecuję jak najlepiej prowadzić to dalej.
Dla MGów technicznych - domyślam się tylko jak wiele pracy w to wkładacie, ile trzeba przygotować, pomóc i zrobić by wszystko działało. Jesteście świetni!
Dalsze podziękowania:
Biskupowi - Za wprowadzenie świetnego klimatu, fenomenalnej gry i za całość intryg. Tych realnych i tych zupełnie nierealnych.
Ambrożemu - Za zupełne szaleństwo jakie wprowadził do Telsz. Za świetne sceny w Sołtysówce, za doskonałe wpasowanie się w klimat!
Harahom - Za bycie tarczą chrześcijaństwa, drugim policzkiem i wszystkim co zbiera kolejne deklaracje pogańskiej miłości na siebie. Następnym razem proponuje postawić nad jeziorem kościół, a na miejscu totemu wychodek. Będzie super.
A serio to należą się dzięki za granie świetnie odwzorowanej rodziny rycerskiej, przygotowanie i ogólny ogar całej sytuacji.
Sigurdowi - za wcielenie się w niełatwą rolę Cywuna, twarde stąpanie po ziemi i konsekwencje z jaką grasz tą postacią. Super.
Baltazarowi - za ogarnięcie drogi krzyżowej i wspaniałe odegranie pobożnego, a aktualnie świętego mnicha. Świetne przygotowanie.
Sigicie i zwierzom z lasu - za cały jad, nienawiść, cudowne, pełne gniewu spojrzenia i interakcje.
Bejmesowi - za nieludzkie podejście do rzeczy ludzkich. Ceni się.
Bratu Wojciechowi - za knucie, ciemności, niepozorność, ładny konflikt i srogie motywy. Czekam na to co dalej
Marceli - za świetną scenę leczenia i za ratowanie Edry raz po raz.
Butgajle - za krzyki i scenę tortur. Mam nadzieję, że nie cała przyjemność po mojej stronie
Sigo - za wrzeszczenie o wielkim Perkunasie i zupełny brak kompromisów w odgrywaniu postaci.
Bezimiennemu - za niestrudzone trwanie przy biskupie i pomoc w sporządzaniu praw.
Wszystkim innym z którymi miałem styczność, a których tu zapomniałem wymienić. Świetną ekipą jesteście i to czysta przyjemność z Wami grać. Mam nadzieję, że spotkamy się za dziewięć miesięcy!
Byśmy wszyscy nie osiedli na laurach, kilka jakiś moich przemyśleń co do całości:
Błacha rzecz, a jednak zdaje mi się, że ogromnie wiele daje - muzyka na finale. Domyślam się, że techniczne problemy, z drugiej strony warto o to zadbać.
Niekiedy mam wrażenie że zaczyna się dziać zbyt wiele mistycznych rzeczy naokoło. Znaczy zbyt wiele bogunów, biesów, smoków i cyklopów lata dookoła. Byłoby super, gdyby część z tego była jedynie plotkami, jakimiś przekłamaniami (niby potwór, a w rzeczywistości człowiek) itp.
Brakuje mi kartek na tablicy ogłoszeń. To mogą być nawet plotki
Znów mała rzecz, a może się przyda - pomysł z ziemiami jest super, ale gdyby oprócz mechaniki byłby tam też jakiś krótki opis tego co widać, byłoby super. Chyba, że coś przeoczyłem.
Ekonomia na Larpie - trudno powiedzieć co ile kosztuje, może też przesadzam, ale brakuje mi od czasu do czasu jakiegoś npca kupca, lub kogoś takiego. Z drugiej strony ciężko sobie wyobrazić co mieli by sprzedawać by działało w grze...
Tyle ode mnie. Dzięki jeszcze raz.