Limes Mundi

Ile to jest 3 minuty na larpie? Ile w ferworze walk jest 5 metrów zasięgu czaru? Od lat się nad tym zastanawiam i chyba nikt chyba nie znalazł jeszcze dobrego rozwiązania. Bo, przyznajmy się, kto odmierzał czas działania swoich UMek czy zaczarowań? Ja nigdy i zawsze na oko.
Może czas wymyślić jakiś zdroworozsądkowy sposób mierzenia czasu i przestrzeni larpowej, bez numerków nigdy nie sprawdzanych? Tylko jak?
Osobiście uwielbiam określenie, że czar działa jedną Chwilę, a jak ktoś zapyta, ile to jest jedna Chwila, odpowiem że 1 Chwila = 3 Momenty, bo to najlepiej oddaje warunki gry. Ale jak zrobić kompromisową miarę, aby była jasna, prosta i konkretna bez wyciągania linijki? Jakieś pomysły?

1 chwila = 30 oddechów

jak ktoś zacznie za szybko oddychać to się po kilkunastu przewentyluje i dostanie zawrotów głowy :>

Może sięgnąć właśnie do średniowieczanych sposobów. Ja miałem umkę, że po zostaniu rannym musiałem 15 minut się modlić, żeby wstac zdrowy. Przyjałem, że zmówienie całego różańca po łacinie, to więcej niż 15 minut. A więc odmówiłem 2 całe różańce po łacinie, co zresztą chyba nawet widziałeś

Kermit pisze:Może sięgnąć właśnie do średniowieczanych sposobów. Ja miałem umkę, że po zostaniu rannym musiałem 15 minut się modlić, żeby wstac zdrowy. Przyjałem, że zmówienie całego różańca po łacinie, to więcej niż 15 minut. A więc odmówiłem 2 całe różańce po łacinie, co zresztą chyba nawet widziałeś

Respekt! Liczyć czas dla chrześcijan w różańcach!

Kermit mnie uprzedził bo już miałem zaproponować dzikopolowy sposób liczenia czasu czyli "pacierze".

darth bezjimienny pisze:Kermit mnie uprzedził bo już miałem zaproponować dzikopolowy sposób liczenia czasu czyli "pacierze".

Gdzie jest ten przyciksk +1?

Pacierze dobra rzecz, zwłaszcza dla duchownych. Co z zasięgiem?

mamy np dotyk
potem krok(i)
zasięg słuchu
zasięg widzenia

Jeszcze jakieś pomysły? bardzo chciałbym pozbyć się sekundomierzy-których-nikt-nie-używa.

Sposób na oko jest bardzo dobry.
Nikt z zegarkiem w jednej ręce, a przysłowiową kulą ognia w drugiej biegać nie będzie.

Odgrywanie nad mechanikę.

Kiedy pozamieniałem swoich adeptów i mnie w drzewa (Zabawna sprawa zresztą) musielibyśmy stać przez 6 minut jako drzewa szumiąc i machając gałęziami.
Więc staliśmy, szumieliśmy i machaliśmy, tyle aż nam zbrzydło, nieklimatycznie by było jakby mistrz magii trzymał komórkę w ręce i co chwilę zerkał, albo zegarek, czy stał zamyślony i liczył w pamięci zamiast machać i szumieć.
Machaj i szum, puki ci nie zbrzydnie jeżeli wiesz, że zaklęcie ma bardzo długo trwać, jak na standardy zaklęć.

Z umkami zróbmy tak samo. Jeżeli ma coś trwać długo, to do puki nie zbrzydnie.

Odgrywanie, nad mechanikę.

haha, bardzo mi się to podoba:

czas działania mocy: aż ci zbrzydnie

Można dołożyć np efekty:

jedna walka
chwila
dłuższa chwila

Jestem za tym co napisal Tymek.
Na grze robilem ludziom psikusy magicznie wmawiajac im ze sa roznymi zwierzatkami. Staralem sie przy tym wyczuc ile czasu osoba wytrzyma orientacyjnie tak zabawe, maks to byl 5 minut bo tym sie mozna znudzic.