[edycja 2012] Podziękowania i wrażenia
: 01 lipca 2012, 15:11
Chciałabym jeszcze raz podziękować jako, że nie dane mi było podejść do każdego orga czy MG z osobna.
Dziękuję za tak wspaniałego larpa, za tak wspaniałą zabawę. Było na serio genialnie!
Dziękuję Lexowi: za to że BYŁ, że był dostępny, że można było przyjść z najmniejszą pierdołą (sorki xD) a mimo to nie usłyszało się "nie teraz" "później". A także za super klimat który stworzył, za odgrywanie które pomagało nam graczom wcielić się jeszcze bardziej w nasze postacie.
Dziękuję Wilce: za cierpliwość wyjaśniania mi zasad magii. A również za genialne podejście do graczy. Zawsze uśmiechnięta i miła.
Dziękuję Uli: mojej GM. Dzięki Tobie świat gry stawał się bardziej zrozumiały. Mimo, że nie zdążyłam wykonać Twojego zadania sprawiło ono że miałam mnóstwo zabawy.
Dziękuję Ibrahimowi: za tłumaczenie zasad magii mimo że moja była nieco inna niż Wasza. Cierpliwość okazałeś na prawdę wielką
Dziękuję graczom dzięki którym mogłam się uśmiechnąć lub pośmiać: wojownikowi który raczkiem się wycofał ;po zobaczeniu tornada z baaaardzo przerażoną miną, Świętemu który urozmaicał swoją osobą grę, Borowi który TYLKO stał , Szczurowi który wydawał genialnie prześmieszny dźwięk (piiiip), kapłanowi który ode mnie uciekał (no cóż, chyba nie jestem taka straszna?), kapłanowi Borsukowi który w ciekawy i śmieszny sposób prowadził naukę magii.
I oczywiście Oli, za to że chodziłyśmy razem przez co nie dłużyło się to i było świetnie.
Co do organizacji było super. Zawsze było co robić ( a to już duża rzecz), do tego postacie były tak połączone że można było zobaczyć ciekawe kombinacje, dobrze rozmieszczone i fajnie zaaranżowane lokacje w Borze.
Szkoda trochę, że ta pogoda tak się ułożyła, bo podejrzewam, że ludzie bawiliby się dłużej dzisiaj w nocy po finale, ale większość była tak zmęczona że padła od razu. Ale oczywiście to nie jest zależne od ORGÓW (chyba że jest?).
DZIĘKUJĘ i proszę następną odsłonę jak najszybciej!!
--
Edit: Zmieniłem nazwę i przykleiłem /Nagash
Dziękuję za tak wspaniałego larpa, za tak wspaniałą zabawę. Było na serio genialnie!
Dziękuję Lexowi: za to że BYŁ, że był dostępny, że można było przyjść z najmniejszą pierdołą (sorki xD) a mimo to nie usłyszało się "nie teraz" "później". A także za super klimat który stworzył, za odgrywanie które pomagało nam graczom wcielić się jeszcze bardziej w nasze postacie.
Dziękuję Wilce: za cierpliwość wyjaśniania mi zasad magii. A również za genialne podejście do graczy. Zawsze uśmiechnięta i miła.
Dziękuję Uli: mojej GM. Dzięki Tobie świat gry stawał się bardziej zrozumiały. Mimo, że nie zdążyłam wykonać Twojego zadania sprawiło ono że miałam mnóstwo zabawy.
Dziękuję Ibrahimowi: za tłumaczenie zasad magii mimo że moja była nieco inna niż Wasza. Cierpliwość okazałeś na prawdę wielką
Dziękuję graczom dzięki którym mogłam się uśmiechnąć lub pośmiać: wojownikowi który raczkiem się wycofał ;po zobaczeniu tornada z baaaardzo przerażoną miną, Świętemu który urozmaicał swoją osobą grę, Borowi który TYLKO stał , Szczurowi który wydawał genialnie prześmieszny dźwięk (piiiip), kapłanowi który ode mnie uciekał (no cóż, chyba nie jestem taka straszna?), kapłanowi Borsukowi który w ciekawy i śmieszny sposób prowadził naukę magii.
I oczywiście Oli, za to że chodziłyśmy razem przez co nie dłużyło się to i było świetnie.
Co do organizacji było super. Zawsze było co robić ( a to już duża rzecz), do tego postacie były tak połączone że można było zobaczyć ciekawe kombinacje, dobrze rozmieszczone i fajnie zaaranżowane lokacje w Borze.
Szkoda trochę, że ta pogoda tak się ułożyła, bo podejrzewam, że ludzie bawiliby się dłużej dzisiaj w nocy po finale, ale większość była tak zmęczona że padła od razu. Ale oczywiście to nie jest zależne od ORGÓW (chyba że jest?).
DZIĘKUJĘ i proszę następną odsłonę jak najszybciej!!
--
Edit: Zmieniłem nazwę i przykleiłem /Nagash