Review - czas i zadania
Review - czas i zadania
Wygląda na to, że nie wszyscy mieli czas aby wykonać wszystkie swoje zadania. W waszej opinii, czy taka gra powinna trwać dłużej? Bylibyście skorzy grać jedną grę przez powiedzmy 4-7 dni? Nie mam tu na myśli innej gry codziennie, ale np. kilka rozdziałów w tym samym świecie tymi samymi postaciami. W takim momencie oczywiście mielibyśmy np. jeden dzień czasu na odgrywanie, bez konkretnych zadań czy wątków fabularnych, czyli można zająć się uczeniem magii, eksploracją i po prostu byciem w świecie, bo ta gra była bardzo intensywna, a mało było czasu na po prostu życie w postaci. Jak sądzicie?
Dulce bellum non expertis
Re: Review - czas i zadania
Myślę że czasu powinno być więcej na grę. Chociażby patrzeć na motyw zabierania sojuszy, jedna uczta/wieczór to zdecydowanie za mało, tym bardziej że dopiero co weszło się w role. Więc mimo wszystko czas z lekka goni nieubłaganie i ucieka jak piasek przez palce:) Jestem jak najbardziej ZA wydłużeniem gry:)
Re: Review - czas i zadania
Wydłużenie gry?
Aby zmierzch mógł dopaść mnie codziennie?
...
Teraz jednak tak na serio. Trzeba przekalkulować plusy i minusy.
Jaka była pogoda każdy widział. Czy dzień kolejny, byłby dobrym pomysłem wiedząc jakimi zmęczonymi byliśmy?
Na larpie daje z siebie 250% i pokutuje za to długo długo po larpie.
Zatem dzień kolejny byłby naprawdę świetną zabawą w doborowym gronie, a o konsekwencje martwilibyśmy się później.
Sama Limes Mundi nr.1 urwała się dla mnie gwałtownie.
Mam swoją postaciami mnóstwo do załatwienia szczególnie z magami hermetycznymi, jest tego wręcz tyle, że i na drugą odsłonę by tego starczyło.
Jednak kiedy ludzie wiedzą, ze mają 2 (tak sumując późne rozpoczęcie i wczesne zakończenie) dni zamiast 3 albo i 4 na knucie i spiski, gra staje się mniej dynamiczna, zaczyna spowalniać, a ci którzy zadań mieli mało, albo bardzo szybko ktoś pokrzyżował im plany zaczynali się nudzić, a nuda przez jeden dzień dłużej jest zjawiskiem okropnym.
Oczywiście można samemu ustalić sobie jakieś zadanie wtedy ten problem znika.
Zatem głównym plusem byłoby silniejsze wczucie się w postać i możliwość dociągnięcia wątków postaci do końca,
Minusem jednak wszechogarniające zmęczenie materiału, oraz najprawdopodobniej cena larpa.
Aby zmierzch mógł dopaść mnie codziennie?
...
Teraz jednak tak na serio. Trzeba przekalkulować plusy i minusy.
Jaka była pogoda każdy widział. Czy dzień kolejny, byłby dobrym pomysłem wiedząc jakimi zmęczonymi byliśmy?
Na larpie daje z siebie 250% i pokutuje za to długo długo po larpie.
Zatem dzień kolejny byłby naprawdę świetną zabawą w doborowym gronie, a o konsekwencje martwilibyśmy się później.
Sama Limes Mundi nr.1 urwała się dla mnie gwałtownie.
Mam swoją postaciami mnóstwo do załatwienia szczególnie z magami hermetycznymi, jest tego wręcz tyle, że i na drugą odsłonę by tego starczyło.
Jednak kiedy ludzie wiedzą, ze mają 2 (tak sumując późne rozpoczęcie i wczesne zakończenie) dni zamiast 3 albo i 4 na knucie i spiski, gra staje się mniej dynamiczna, zaczyna spowalniać, a ci którzy zadań mieli mało, albo bardzo szybko ktoś pokrzyżował im plany zaczynali się nudzić, a nuda przez jeden dzień dłużej jest zjawiskiem okropnym.
Oczywiście można samemu ustalić sobie jakieś zadanie wtedy ten problem znika.
Zatem głównym plusem byłoby silniejsze wczucie się w postać i możliwość dociągnięcia wątków postaci do końca,
Minusem jednak wszechogarniające zmęczenie materiału, oraz najprawdopodobniej cena larpa.
Re: Review - czas i zadania
Przydalby sie na tej odslonie jeden dodatkowy dzien.
Zrobilem sporo ale niektorych rzeczy nie bylem w stanie poprostu z braku czasu.
Zrobilem sporo ale niektorych rzeczy nie bylem w stanie poprostu z braku czasu.
Re: Review - czas i zadania
Generalnie rozważając wszystkie za i przeciw byłabym za wydłużeniem gry o 1 dzień. Sądzę, że dałoby to możliwość lepszego wcielenia się w postać i dłuższego odgrywania.
Re: Review - czas i zadania
7? Lex, 7 to przesada - dostać 1-2 dni urlopu to inna sprawa niż dostać tydzień...
Nie tylko LARP is brutal. Życie czasami też...
Nie tylko LARP is brutal. Życie czasami też...
con herbiñas de namorar...
"Wszyscy Krzyżacy są hipogryfami..." :>
"Wszyscy Krzyżacy są hipogryfami..." :>
Re: Review - czas i zadania
Oczywiście, dodatkowy czas oznaczałby wyższą cenę, trudniejszą logistykę, konieczne byłyby prysznice i wygodniejsza struktura kempingowa - wszyscy byliby bardziej wypoczęci i świeżsi. Teoretycznie planowaliśmy grę do niedzieli, ale upały i huragany wszystkim wdały się we znaki.
Czy taki planowany czas - piątek do niedzieli 1200 i niedziela po południu-sprzątanie, jest sensowny (przy założeniu, że nie będzie monsunu)?
Czy taki planowany czas - piątek do niedzieli 1200 i niedziela po południu-sprzątanie, jest sensowny (przy założeniu, że nie będzie monsunu)?
Dulce bellum non expertis
Re: Review - czas i zadania
Ja również przedłużyłabym czas gry. Ale zrobiłabym tak, że pierwszy dzień tak jak był byłby ucztą. Aczkolwiek może bez zadań od MG. Bo w pewnym momencie dostałam zadanie że mam znaleźć Ibrahima, on nosił czarne ciuchy a na dworze było ciemno. Poza tym bardziej zorganizować tą ucztę bo dużo osób się rozeszło.
Drugi i trzeci dzień to byłaby gra. Przy czym przerwa na spanie byłaby np. 3 godziny (chcesz spać dłużej spoko, ale coś Cię może zjeść) to by dało mega klimat i wczucie się.
Wtedy byłby czas i na knucie i na granie. A ja nie ukrywam że nie zdążyłam zrobić praktycznie NIC. Bo do lasu był HEKTAR i sama droga zajmowała dużo czasu który w pewien sposób się marnowało, bo i tak nic się nie robiło i właśnie ten jeden dzień byłby na to aby nie biegać cały czas między Borem a Rygą
Drugi i trzeci dzień to byłaby gra. Przy czym przerwa na spanie byłaby np. 3 godziny (chcesz spać dłużej spoko, ale coś Cię może zjeść) to by dało mega klimat i wczucie się.
Wtedy byłby czas i na knucie i na granie. A ja nie ukrywam że nie zdążyłam zrobić praktycznie NIC. Bo do lasu był HEKTAR i sama droga zajmowała dużo czasu który w pewien sposób się marnowało, bo i tak nic się nie robiło i właśnie ten jeden dzień byłby na to aby nie biegać cały czas między Borem a Rygą
Re: Review - czas i zadania
Tydzien? Hell yeach- dwa tygodnie ja mowie:) Podejrzewam ze wiekszosc postaci uwiklanych w sabor moglaaby jeszcze dlugo ciagnac ten watek, wiec dodaktowy czas nam na pewno by sie przydal. Do tego nie yrzeba by robic wszystkiego w takim yempie, co tez jest fajne.
Nie sadze zeby cena musiala znaczaco wzrosnac- orkon kosztuje 100 zl za 2tyg.
Jesli chodzi o cos co ma realne szanse w najblizszym czasimozna zrobic 2-3dni kulminacyjne jak teraz i pare dni luzniejszej gry dla hardcorowcow
Nie sadze zeby cena musiala znaczaco wzrosnac- orkon kosztuje 100 zl za 2tyg.
Jesli chodzi o cos co ma realne szanse w najblizszym czasimozna zrobic 2-3dni kulminacyjne jak teraz i pare dni luzniejszej gry dla hardcorowcow
Rzekł do króla: Proszę króla,
Bezhołowie nam dopieka,
Tuhaj-Bej na haju hula,
Nie szanując praw człowieka;
Spraw, niech zdechnie pies poganin,
Ruszaj bronić racji stanu;
Słuchaj! bom Wielkopolanin
I nie lubię bałaganu!
Bezhołowie nam dopieka,
Tuhaj-Bej na haju hula,
Nie szanując praw człowieka;
Spraw, niech zdechnie pies poganin,
Ruszaj bronić racji stanu;
Słuchaj! bom Wielkopolanin
I nie lubię bałaganu!
Re: Review - czas i zadania
ctrl+ shift :>
con herbiñas de namorar...
"Wszyscy Krzyżacy są hipogryfami..." :>
"Wszyscy Krzyżacy są hipogryfami..." :>